Dumbo.avi
Dumbo.avi Rozmiar 690,8 MB |
Film otwiera sekwencja muzyczna, w której klucz bocianów zmierza na Florydę, z zawiniątkami w dziobach. Niosą one dobrą nowinę, zwiastującą macierzyństwo. W cyrku na Florydzie tej nocy wiele zwierząt świętuje narodziny. Wśród radujących się nie ma słonicy Dumbo, wciąż oczekującej potomstwa. Jak się okazuje, to waga osobnika spowodowała, że biedny bocian o mało nie padł z wycieńczenia po drodze. Ostatecznie jednak się udało. Dumbo junior był wprost uroczy. Wszystkie słonice z zazdrością patrzyły na jego czułe zabawy z matką, podziwiały niewinną dziecięcą kokieterię. Kiedy jednak małemu zebrało się na kichnięcie, dosłownie nakrył się swymi wielgachnymi uszami. Bardzo szybko uszy stały się dla niego przekleństwem. Przez nie został zupełnie wyobcowany i pozbawiony rodziny. Gdyby nie charyzma i wiara pewnej sympatycznej myszy - Dumbo byłby szalenie smutnym filmem o odtrąceniu. A tak jest jednym z najciekawszych, chociażby ze względu na odwagę pomysłów realizacyjnych, filmów Disneya. Silny ładunek emocjonalny tego obrazu, psychodeliczna sekwencja z różowymi słoniami, absolutna cisza ze strony głównego bohatera, którego emocje są klarowne jak u każdego dziecka, powodują, że Dumbo wzrusza. Na tym bowiem polega moc klasyki Disneya.